Po raz ostatni z Soczi Marek Skowroński dla krynica.net.pl:
„To już nasz ostatni dzień na Olimpijskich zawodach w Soczi. Czas na podsumowanie naszych występów. Może wydadzą się mało atrakcyjne ale nas bardzo cieszą. Bo co tu dużo mówić, w saneczkarskim świecie jesteśmy kopciuszkiem. Bez toru, możliwości częstych treningów, bez choćby wieżyczki startowej na której moglibyśmy ćwiczyć starty i wielu innych rzeczy tak potrzebnych do uprawiania tej pięknej dyscypliny sportu bardzo cieszą wyniki naszych zawodników.”